O mnie
Fotografią zainteresowałam się wiele lat temu, gdy dostałam swój pierwszy aparat Canon, jeszcze wtedy analogowy. Fotografowałam najczęściej konie i krajobrazy. Na początku mojej przygody z fotografią unikałam ludzi w kadrze, a teraz potrafię siedzieć i czekać, aż ktoś mi się pojawi i ożywi „pocztówkowy” obraz, który mam „na oku”. Od kilku lat staram się zatrzymać na pamiątkę wydarzenia związane z tangiem. Sama także tańczę, co pomaga mi „łapać” atmosferę tych wydarzeń, emocje w parze podczas tańca, gesty… Z materiału, który zebrałam w ciągu kilku lat powstała wystawa „W odcieniach tanga…” pokazana w Domu Muz w Toruniu w 2017 roku. Kilka zdjęć zostało zauważonych w konkursach. Około 3 lata temu odkryłam w sobie zainteresowanie fotografią studyjną. Staram się pokazać fotografowaną osobę „treściwie”, z jej charakterem, zainteresowaniami, emocjami. Do każdej sesji podchodzę indywidualnie. Portretuję osoby bez doświadczenia w pozowaniu. Staram się stworzyć atmosferę sympatycznego spotkania przy okazji, którego bezstresowo powstają portrety. Efekty można zobaczyć na stronie, a poniżej poczytać o wrażeniach z sesji 🙂
Wrażenia z sesji
Kasia
Zimne, dżdżyste popołudnie; w głowie długa lista zaległych spraw do załatwienia natychmiast; bieganina i krzątactwo codzienności. Nerwowy dojazd, bo gorset został w domu i trzeba po niego zawrócić w połowie drogi. A w studio u Joanny – parę godzin w innym świecie: przymierzanie strojów, zabawa z przyklejaniem rzęs, pogaduchy z Fotografką, gorąca kawa, czekoladki, muzyka w tle. I duża dawka śmiechu. Czas dla Kobiet 🙂.
Anita
Oko, które : -ujrzy to ,czego ja nie potrafiłam zobaczyć – wydobywa charakter, ale i kobiecość – pokazuje piękno, choć trudno było na początku w to uwierzyć… Przyjazna atmosfera pozwoliła się otworzyć pomimo sporych wewnętrznych hamulców. Polecam, to fantastyczne doświadczenie.
Karolina
„Do trzech razy sztuka” – tak było w przypadku naszej sesji, gdyż przeciwności losu zmusiły nas do dwukrotnego przesunięcia terminu. Z mętlikiem myśli i dreszczem emocji spakowałam kilka gadżetów i ciuszków. W niedzielne popołudnie wyruszyłam do Studia Joanny. Herbatka i nastrój stworzony przez Aśkę pomogły zapomnieć o stresie. Spokój trwał jednak tylko chwilę i zamienił się w dziką burzę mózgów. Dziesiątki pomysłów i wzajemne nakręcanie się.<br /> Efekty… trudno znaleźć odpowiednie słowa… Nie do końca przepadam za widokiem w lustrze 😉 więc, zupełnie nie spodziewałam się, że z tak wielką przyjemnością będę oglądać swoje zdjęcia. Myślę, że to nić porozumienia, którą Asia nawiązuje w studio oraz serce, które wkłada w chwytanie najbardziej odpowiednich chwil. Aśka po prostu kocha fotografię… wygląda, że ze wzajemnością.
Asia
Czego oczekuje się od dobrego fotografa? Dobrego oka, refleksu, intuicji i profesjonalizmu… te wszystkie cechy znajduję u Asi. Odbyłyśmy wspólnie dwie wspaniałe sesje. Było sporo śmiechu, dzięki czemu ani ja, ani moja córka nie czułyśmy skrępowania i świetnie się bawiłyśmy. Joanna ma wiele ciekawych pomysłów. Jest cierpliwa, wesoła, kreatywna i dyskretna. Tworzy super atmosferę zarówno dla osoby dorosłej jak i dla dzieci, czego efektem są piękne i naturalne zdjęcia. Szczerze polecam i jednocześnie dziękuję za cudowne towarzystwo!
Kasia
Chciałabym polecić Studio Fotograficzne prowadzone przez Joannę Stepaniuk. To była moja i mojej córki pierwsza profesjonalna sesja zdjęciowa Podczas całej sesji widać zaangażowanie i pasję Fotografa. Wspaniałe podejście do klienta z głową pełną pomysłów. Dla mnie i córki bardzo ważne było to, że nie czułyśmy przed obiektywem skrępowania i potrafiłyśmy poddawać się pomysłom na zdjęcia i jednocześnie zamienić sesję w dobrą zabawę, co dało efekt w postaci cudownych zdjęć. Miałyśmy naprawdę świetną zabawę i niezapomnianą przygodę.
Kasia
Trafiłam przed obiektyw Joanny pod wpływem dwóch okoliczności: będąc pod wrażeniem jej wystawy tanga w 2017 roku i chęci posiadania kilku ujęć przed ścięciem włosów na cele charytatywne. Intencja kilku zdjęć pod wpływem pytań od Joanny ewaluowała w stronę prawdziwej studyjnej sesji. Wspólna herbata w studio, dostępne rekwizyty pozwoliły na ostateczne wypracowanie koncepcji. Od pierwszych kadrów czułam się bardzo swobodnie, zaufałam jej hasłu ``szukania światła, którym maluje`` i oryginalnym pomysłom, którymi sypała jak z rękawa. Obie poczułyśmy tzw. efekt flow. Rezultat, przerósł moje oczekiwania. Polecam fotograficzną przygodę z Joanną tym, którzy mają swoje pomysły i są otwarci na ich dopełnienie ze strony artystki, jak i tym, którzy mają postanowienie ogólne - chcę mieć zdjęcia - nie zawiedziecie się, Joanna znajdzie światło.
Ola
Niesamowita atmosfera,którą Asia tworzy pozwala na pełen relaks i oddanie się całkowicie w jej ręce. Chociaż niektóre koty wolą chodzić swoimi ścieżkami i mają inną wizję pozowania Aśka ma świetne oko do dobrych ujęć. Jestem zachwycona efektami i gorąco zachęcam do spotkania z nią 🙂
Ewelina
Profesjonalne podejście do klienta. Przede wszystkim bardzo wesoła i luźna atmosfera. Aż miło być tu fotografowanym.